Komentarze: 0
Ostatnio postanowiłam, że muszę się jakoś odmłodzić. W jakim czasopiśmie dla kobiet przeczytałam, że w tym celu warto zmienić swoją fryzurę. Dzięki temu miałam czuć się lepiej. Jak przeczytałam – tak zrobiłam. Pożyczyłam od sąsiadki lokówkę do włosów i postanowiłam, że zrobię się na bóstwo. Kurde teoretycznie wydawało mi się, że idzie mi całkiem nieźle. Niestety jak zakończyłam zabawę we fryzjerkę i zobaczyłam się w lustrze to zbladłam. Wyglądałam po prostu tragicznie. Nie wiedziałam co mam zrobić, zadzwoniłam po sąsiadkę, żeby przyszła. Jak mnie zobaczyła to się zaczęła śmiać, a mi wcale nie było do śmiechu. Przypomniała mi jak zaproponowała, że ona sama mi zakręci włosy, ale ja byłam oczywiście uparta. Na szczęście powiedziała, że pomoże mi coś zrobić z tą moją „szopą”. W sumie trochę jej to zajęło czasu, ale wreszcie moja fryzura wygląda znacznie lepiej. Teraz już wiem, ze jak chcę coś zmienić to lepiej się wybrać do osoby, która się choć trochę na tym zna.